środa, 4 grudnia 2013

Działając polem magnetycznym na mózg, można poprawić zdolność autystów do życia w społeczeństwie – informuje 'New Scientist".

Osoby, u których rozpoznano autyzm często mają trudności w kontaktach społecznych. Wcześniejsze badania wykazały, że region mózgu zwany grzbietowo - przyśrodkową korą przedczołową (dmPFC) ma u osób autystycznych zmniejszoną aktywność. Jak udało się ustalić, jest to właśnie część mózgu związana z rozumieniem myśli i intencji innych osób. Peter Endicott z Monish University w Melbourne (Australia) wraz z kolegami postanowił sprawdzić, jaki wpływ na pacjentów wywrze zwiększenie aktywności dmPFC za pomocą przezczaszkowej stymulacji magnetycznej techniką rTMS . Polega ona na poddawaniu głowy pacjenta działaniu krótkich, lecz silnych impulsów magnetycznych. Naukowcy po raz pierwszy przeprowadzili dotyczące rTMS randomizowane badania kliniczne z podwójnie ślepą próbą – to znaczy ani prowadzący, ani pacjenci nie wiedzieli, kto jest poddawany prawdziwej terapii, a u kogo tylko ją pozorowano. Dopiero po zakończeniu badań rozszyfrowano wyniki i wyciągnięto wnioski. U 28 badanych osób rozpoznano autyzm lub zespół Aspergera. Niektórym aplikowano 15-minutowe seanse rTMS przez 10 dni, podczas gdy inni tylko odczuwali przypominający tę terapię ucisk cewek na głowie, wibracje i słyszeli brzęczenie. Przed rozpoczęciem i po ich zakończeniu u uczestników badań testowano umiejętności społeczne. U poddanych prawdziwej terapii umiejętności te były po miesiącu znacząco lepsze. Na przykład pewna autystyczna kobieta zaczęła parzyć herbatę dla brata uczącego się do egzaminu, co sugerowało, że rozumie jego stan emocjonalny i chce mu pomóc. Nigdy wcześniej się tak nie zachowywała. Terapia zmniejszyła także poziom lęku, oceniany na podstawie standardowych kwestionariuszy mierzących reakcje na trudne, naładowane emocjami interakcje z innymi osobami. W grupie, wobec której tylko symulowano terapię naukowcy nie zaobserwowali takich zmian. Symulacja magnetyczna nie poprawiła natomiast wyników komputerowych testów, badających zdolność do wczuwania się w stan umysłu innej osoby. Podczas dalszych badań naukowcy chcą przedłużyć działanie pola magnetycznego i zwiększyć jego intensywność, a także monitorować, jak długo utrzymają się związane z terapią zmiany. Źródło: PAP

Stopniowe zanikanie kontaktu wzrokowego

Zmniejszająca się częstotliwość kontaktu wzrokowego z opiekunem u dzieci w wieku od 2 do 6 miesięcy może pozwolić na przyspieszoną diagnozę autyzmu - informuje czasopismo "Nature". Naukowcy z Marcus Autism Center i Emory University School of Medicine (USA) zauważyli, że jednym z pierwszych symptomów sugerujących występowanie zaburzeń ze spektrum autyzmu u dzieci jest stopniowe zanikanie kontaktu wzrokowego z opiekunem w pierwszych miesiącach życia. Wykorzystanie tego zjawiska przez klinicystów może pozwolić na wczesną diagnozę choroby i przeprowadzenie szybszej interwencji terapeutycznej. Zazwyczaj autyzm zostaje zdiagnozowany nie wcześniej niż przed upływem drugiego roku życia dziecka, kiedy opóźnienie rozwoju zachowań społecznych i umiejętności językowych staje się wyraźnie widoczne. Nasze badanie pokazuje, że dzieci przejawiają symptomy autyzmu już w znacznie młodszym wieku" - mówi Thomas R. Insel, prezes organizacji National Institute of Mental Health, która zapewniła fundusze na przeprowadzenie niniejszych badań. Badacze śledzili zachowanie dzieci od momentu urodzenia do ukończenia przez nie 3 lat. Podzielili je na dwie grupy: o dużym prawdopodobieństwie rozwinięcia zaburzeń autystycznych (posiadanie starszego rodzeństwa ze zdiagnozowanym autyzmem) i o małym ryzyku pojawienia się tego typu trudności. Następnie wielokrotnie przeprowadzali testy z wykorzystaniem urządzenia śledzącego fiksację wzrokową w okresie między 2 a 24 miesiącem życia, gdy dzieci oglądały nagrania zawierające sceny z opiekunem. Sprawdzali, jak często wzrok każdego malucha skupiał się na oczach, ustach i ciele matki, a jak często na innych elementach obrazu. Okazało się, że maluchy, u których w późniejszym wieku (po ukończeniu 3 lat) stwierdzono występowanie zaburzeń autystycznych, przejawiały mniejsze zainteresowanie kontaktem wzrokowym z opiekunem. Zaobserwowano postępujący zanik kontaktu wzrokowego, począwszy od okresu między 2 a 6 miesiącem życia aż do momentu ukończenia 2 lat, kiedy stwierdzono, że autystyczne dzieci spędzały na patrzeniu się w oczy mamy o połowę mniej czasu niż zdrowi rówieśnicy. Wyniki w pewnym stopniu zaskoczyły badaczy, ponieważ pozostawały w sprzeczności z powszechnie panującą teorią, która mówi o tym, że dzieci chorujące na autyzm od początku życia przejawiają zaburzenia związane z zachowaniem społecznym. Tymczasem badanie wykazało, że krótko po narodzinach umiejętności społeczne pozostają nietknięte, a dopiero pomiędzy 2 a 6 miesiącem życia można zaobserwować sygnały świadczące o upośledzeniu tego rodzaju funkcji. Źródło: PAP

Agresja u dzieci jak interpretować.

Zachowania nazywane agresywnymi – m.in. bicie, gryzienie, wywoływanie konfliktów, wyśmiewanie, przezywanie, obmawianie siebie nawzajem, któr...