piątek, 1 września 2023

Agresja u dzieci jak interpretować.

Zachowania nazywane agresywnymi – m.in. bicie, gryzienie, wywoływanie konfliktów, wyśmiewanie, przezywanie, obmawianie siebie nawzajem, które na co dzień można zaobserwować m.in. w środowisku przedszkolnym, stanowią prawdziwe wyzwania wychowawcze. Dlatego też wzbudzają duże zainteresowanie wśród psychologów, pedagogów, nauczycieli i rodziców. Czy agresja u dziecka jest normalna? Według psychologii rozwojowej wyróżniamy dwie formy agresji, którą przejawiają dzieci: Agresja instrumentalna występuje u dzieci młodszych i jest wynikiem chęci osiągnięcia przez dziecko określonego celu np. upragnionej rzeczy. Agresja wroga wzrasta między czwartym a siódmym rokiem życia, jest skierowana w stosunku do drugiej osoby, pojawia się w momencie chęci zemsty lub pokazania swojej dominacji. Młodsze dzieci przejawiają wtedy agresję fizyczną – chcą sprawić, żeby druga osoba poczuła „ból”, natomiast u starszych pojawia się częściej agresja słowna. Z punktu widzenia ewolucji i rozwoju agresja jest zachowaniem normalnym i stanowi klucz do przetrwania. Dzieci przechodzą przez wiele etapów rozwoju, w których pewne zachowania negatywne – również dotyczące agresji uważane są za normalne i prawidłowe. Badania małych dzieci pokazują, że najwięcej zachowań agresywnych występuje między 2 a 4 rokiem życia. Konflikty interpersonalne we wczesnym okresie rozwoju służą do treningu umiejętności społecznych – w tym znaczeniu agresja ma charakter adaptacyjny. Natomiast agresja występująca przewlekle z dużą częstotliwością lub intensywnością może być uważana za zachowanie nieprawidłowe. Reakcje dziecka, które określamy jako agresywne mogą być instynktowne i spowodowane chęcią zaspokajania swoich potrzeb. Niemowlę robi to w sposób automatyczny – płacz, starsze dzieci dodatkową mogą rzucać przedmiotami, uderzać, natomiast dziecko mówiące używa słów, żeby osiągnąć swój cel. Trudno jest jednak przypisać dziecku „wrodzoną agresywność”. Maluch bardzo szybko uczy się określonych zachowań oglądając osoby dorosłe, inne dzieci, bohaterów bajek czy gier komputerowych – naśladuje je. Dodatkowo jeśli dziecko osiągnie swój cel to zacznie kojarzyć swoje zachowanie z reakcją otoczenia. Nie możemy oczekiwać, że maluch w ogóle nie będzie zachowywać się agresywnie, należy jednak takie reakcje poddać procesowi „socjalizowania”. Dziecko czuje się bezpiecznie, kiedy wyznaczymy mu się granice. Wyznaczenie ich, omówienie uczuć i skutków niewłaściwego zachowania, podanie mu wskazówek jak powinno się zachować, omówienie reakcji dziecka – to podpowiedzi, dzięki którym wykształcimy w nim umiejętność radzenia sobie w sytuacjach frustracji, tak by rzadziej dochodziło do wybuchów agresji, a nauczyło się rozpoznawać i nazywać swoje emocje. Złość to nie agresja Odczuwanie złości jest naturalne, natomiast rozpoznawania i kontrolowania można dziecko nauczyć. Agresja może pojawiać się w momencie niemożności przeżycia i wyrażenia przez nie złości. Nadmierna ochrona przez dorosłych uprzedzających wszelkie potrzeby i uniemożliwiających doświadczenie uczucia złości przez dziecko, czy tłumienie w nim złości przez agresję ze strony dorosłych, którzy karzą dziecko za naturalnie odczuwaną i wyrażaną złość nakłania je do agresji. Nauka i przyzwyczajanie dziecka do uczucia złości da szansę na uniknięcie zachowań agresywnych. Jak odszyfrować potrzeby dziecka? Wybuch złości związany z reakcjami agresywnymi – przemęczony i wyczerpany maluch ma trudność z uspokojeniem się. Dlatego „wyładowuje się” na jakimkolwiek „powodzie” na którym może się skupić i wyrzucić energię. Pomóżmy mu się uspokoić i odpocząć. Nerwy, krzyki, negocjacje czy oskarżenia nie dadzą pożądanych efektów. Zachowania agresywne typu skarżenie – uczmy dzieci rozwiązywać konflikty w obrębie grupy, gdy nie ma efektów wtedy pomocny może okazać się dorosły. Często dzieci nadmiernie skarżące podświadomie potrzebują uwagi i pochwalenia za właściwe zachowanie. Ciągłe bicie innych dzieci – wysoce prawdopodobne jest to, że maluch nauczył się, że bicie innych daje efekt zaspokojenia jego potrzeb. Poprzez takie zachowanie uzyskuje zainteresowanie dorosłych, którzy spełniają jego żądania, dzieci np. oddają mu zabawkę. Należy uczyć dziecko, że przez takie zachowanie nie uzyska tego, co potrzebuje. Agresja fizyczna – dziecko doświadczające przemocy fizycznej może modelować zachowania agresywne dorosłych. Zaburzone poczucie bezpieczeństwa skutkuje agresją fizyczną i werbalną, ponieważ małe dziecko nie potrafi trafnie odczytać intencji innej osoby – wszelkie zmiany, czy zagrożenia mogą być powodem nieadekwatnych zachowań agresywnych. Wyśmiewanie innych dzieci, obmawianie – małe dzieci często nie mają świadomości słów, które powtarzają, a które usłyszą od dorosłych lub w bajkach i grach. Powtarzają je, bo widzą, że mają one wpływ na inne osoby. Agresja fizyczna wobec dorosłych – dziecko często reaguje impulsywnie – ze względu na wiek są to metody siłowe, krzyk i płacz. Dziecko uczy się umiejętności wyrażania swoich potrzeb zgodnie z normami społecznymi. Dlatego z umiejętnościami dyplomacji werbalnej należy je zapoznać, ponieważ po prostu z nimi się nie rodzi. Agresja fizyczna w stosunku do dorosłych może być próbą przejęcia kontroli, pokazania własnego „ja”, czy wyrazem buntu dziecięcego. Co możemy zrobić? Znaleźć źródło agresywnego zachowania – odszyfrowanie przyczyny agresywnego zachowania może wyeliminować powody, albo nie dopuścić do wybuchu gniewu. Określić stopień agresywnego zachowania – ignorowanie zachowania, które nie ma znacznego wpływu na społeczność nie wzmocni i nie utrwali go. W momencie naruszania zasad porządku społecznego konieczna jest interwencja dorosłego i stworzenie warunków do wyciszenia i postawienia granic – zawsze należy zapewnić bezpieczeństwo „agresorowi” i „ofierze”, nazwać emocje i zachowanie dziecka, pokazać skutki i konsekwencje. Wprowadzić konsekwencję i postawić granice – dziecko musi znać akceptowalne zasady zachowania. Warto stworzyć zasady grupowe w przedszkolu, czy w domu – proste, ilustrowane, odnoszące się do powtarzalnych, niechcianych zachowań oraz wprowadzić odpowiednie konsekwencje np. naprawienie szkody, przeproszenie. Odwrócić uwagę – przekierowanie uwagi dziecka na inną pożądaną rzecz lub inną czynność, którą dziecko może wykonać w przypadku wybuchu agresji może pomóc je uspokoić. Edukować – to my uczymy dzieci zachowań akceptowalnych społecznie i kształtujemy umiejętności takie jak współdziałanie, radzenie sobie z niepowodzeniem, czy czekanie na swoją kolej. Stosować system punktowy/żetonowy – stosowanie umownych „punktów” za dobre zachowanie, czy informowanie o niewłaściwym zachowaniu poprzez znaczki może pomóc zmodyfikować działania dziecka, pod warunkiem, że włączą się do tej metody również rodzice. PAMIĘTAJMY! Jeśli nas coś niepokoi, zawsze warto zasięgnąć porady specjalistów. źródło: https:psychoterapia.plus

Psycholog dziecięcy, pierwsza wizyta.

1. Kiedy zdecydować się na wizytę u psychologa dziecięcego? Krótko mówiąc, zawsze wtedy, gdy zachowanie Twojego dziecka wzbudza Twój niepokój, a więc np.: gdy zachowanie dziecka uległo zmianie w ostatnim czasie – stało się bardziej nerwowe, łatwiej wpada w złość, jest bardziej lękowe, wycofane, gdy doświadczyło ono w ostatnim czasie sytuacji trudnych lub gdy za chwilę może takich doświadczyć – choroba, śmierć bliskiej osoby, rozwód, ale także przeprowadzka, czy zmiana przedszkola, szkoły, gdy wychowawcy dziecka lub nauczyciele zgłaszają niepokojące trudności w jego zachowaniu, gdy zauważasz, że dziecko zachowuje się inaczej niż jego rówieśnicy lub znacząco inaczej niż jego starsze rodzeństwo, gdy było w jego wieku, kiedy zadajesz sobie pytanie, czy zachowanie dziecka jest zgodne z fazą rozwoju, naturalne w tym wieku lub czy postrzegasz je jako dziwaczne, nietypowe, gdy wydaje Ci się, że zachowanie dziecka zaburza panującą w rodzinie atmosferę, gdy masz poczucie, że sobie nie radzisz, nie posiadasz wpływu na zachowanie swojego dziecka. 2. Jak wygląda pierwsza wizyta? Proces konsultacji dziecka obejmuje 5 wizyt każda po 45- 50 minut. Pierwsza wizyta odbywa się zazwyczaj jedynie z rodzicami (chyba, że podczas rejestracji otrzymasz informację, że dziecko powinno być na niej razem z Wami). Druga, trzecia i czwarta to spotkania psychologa z dzieckiem, piąta to spotkanie podsumowujące, na którym otrzymasz zwrotną informację od psychologa nt. poczynionych obserwacji, wniosków, propozycji oddziaływań terapeutycznych. Najlepiej, gdy podczas pierwszej wizyty obecni będą oboje rodzice. To czas na przedstawienie swoich przemyśleń, wątpliwości, odczuć związanych z rozwojem i zachowaniem dziecka. Możesz wcześniej przygotować sobie pytania, spisać najważniejsze dane z ewentualnej historii chorobowej dziecka, przypomnieć sobie kiedy dziecko osiągało tzw. kroki milowe, np. kiedy dziecko zaczęło chodzić, mówić, jak przebiegał trening czystości (nauka korzystania z toalety). Psycholog podczas tej wizyty będzie zadawał Ci wiele pytań dotyczących sytuacji rodzinnej dziecka, jego zainteresowań, kontaktów z rówieśnikami. Zapyta również o to, dlaczego akurat teraz zdecydowaliście się przyjść oraz jakie są Wasze oczekiwania od terapeuty. Jeśli czegoś nie rozumiesz, coś jest dla Ciebie niejasne, zadawaj pytania, proś o wyjaśnienie. Ta wizyta jest dla Ciebie. Otrzymasz również informacje, jak przygotować dziecko na spotkanie z psychologiem oraz jak będzie to spotkanie wyglądało. 3. Jak wygląda spotkanie dziecka z psychologiem? Spotkania z dzieckiem mają przede wszystkim pozwolić na wstępne zbudowanie relacji, poznanie dziecka, jego naturalnych zachowań. To czas na obserwację zachowań dziecka, która może okazać się kluczowa w stawianiu diagnozy. Psycholog dostosowując swoje działania do wieku dziecka, będzie przede wszystkim uważnym obserwatorem i uczestnikiem zabawy dziecka, która jest naturalną jego potrzebą i pozwala ukazać wiele procesów, relacji, w których uczestniczy dziecko. Będzie też zadawał pytania, które pozwolą lepiej poznać perspektywę dziecka. Ale przede wszystkim będzie dostrajał się do emocji i potrzeb dziecka, które manifestować się będą w gabinecie. 4. Jak przygotować dziecko na spotkanie z psychologiem? powiedz dziecku gdzie idziecie, co to za miejsce, jeśli uznasz to za ważne – pokaż zdjęcia gabinetów, zdjęcia psychologa na stronie internetowej, powiedz dziecku kim jest osoba, z którą się spotkacie, czym się zajmuje. Nie jest dobrym pomysłem mówienie, że psycholog to Twoja koleżanka czy ciocia, bo dziecko może poczuć się oszukane, z pewnością też szybko wyczuje, że coś się przed nim ukrywa. Niektóre dzieci kojarzą takie wizyty z wizytą u lekarza, wyjaśnij, że psycholog nim nie jest, nie będzie robił zastrzyków, ani wypisywał recept, powiedz dziecku dlaczego tam idziecie, dlaczego podjąłeś taką decyzję np. „martwię się tym, że coraz częściej jesteś smutny”, „niepokoję się, że coraz trudniej jest nam się dogadać”, dostosuj swoje słowa do możliwości percepcyjnych dziecka, wyjaśnij dziecku, jak będzie wyglądało spotkanie z psychologiem, powiedz o tym, że będzie bawić się z psychologiem, rozmawiać oraz, że będzie w gabinecie bez Ciebie. Odpowiadaj też na pojawiające się pytania, nie planuj z dzieckiem odpowiedzi na pytania psychologa, im bardziej będzie ono zachowywać się naturalnie, tym łatwiej będzie psychologowi dostrzec realne jego trudności oraz typowe sposoby reagowania. 5. Czy konieczne jest, by obecni byli oboje rodzice? Zdecydowanie jest to rozwiązanie pożądane. Każdy z rodziców obserwuje rozwój swojego dziecka z nieco innej perspektywy, zwraca także uwagę na nieco inne trudności w jego zachowaniu. Oboje rodzice są bardzo potrzebni w gabinecie terapeutycznym. 6. Jak mam się zachować, gdy moje dziecko nie będzie chciało wejść z psychologiem samo do gabinetu? Przede wszystkim pamiętaj, by dziecko przygotować na to spotkanie. Jeśli jednak to nie wystarczy i dziecko będzie wyraźnie oponowało, słuchaj, o co prosi psycholog. W zdecydowanej większości sytuacji dzieci decydują się na wejście same lub wchodzą z rodzicem, ale ten po chwili może opuścić gabinet. Terapeuta z pewnością poprowadzi nas w tej sytuacji. źródło: https://psychoterapia.plus/

Na co zwrócić uwagę kiedy podejrzewamy ze to może być Autyzm

Pierwszym sygnałem, że rozwój dziecka nie przebiega prawidłowo może być częsty, nadmierny płacz, duży niepokój niemowlęcia, nadmierne reakcje lękowe podczas codziennych czynności wykonywanych przy dziecku (tzw. odruch Moro), trudności z zasypianiem, ze snem, czy problemy z karmieniem dziecka (dziecko pręży się, denerwuje, nie potrafi chwycić brodawki/smoczka lub skoordynować ssania z połykaniem – jest zbyt pobudzone, by zaspokoić swój głód). Niepokoić rodziców powinny również dzieci zbyt spokojne, jakby niemające ochoty jeść, (nie mają odruchu ssania, karmienie zajmuje zbyt wiele czasu), nie interesują się ludzką twarzą, nie wodzą wzrokiem za zabawką. Kiedy do neurologa???? Jeśli widzisz u swojego dziecka takie zachowania: utrzymujące się asymetryczne ułożenie w jedną stronę; zachowania sugerujące większą swobodę ruchów jednej rączki, czy nóżki do przeciwnej; prężenia ciała i odginanie głowy do tyłu; zbyt duża wiotkość ciała, rozstęp mięśni brzucha; słaby lub całkowity brak wodzenia wzrokiem za zabawką po 3-miesiącu życia; brak unoszenia głowy nad podłoże po 1-miesiącu życia; słabe lub brak podpierania się na przedramionach po 3-miesiącu; otwarte usta, trudności z karmieniem, połykaniem pokarmu; obfite ulewanie po posiłkach; intensywne kolki brzuszne; nadwrażliwość, niepokój, małe zapotrzebowanie na sen; drżenia bródki, kończyn; drgawki, bezdechy, wyłączanie świadomości. leżenie z bardzo szeroko odwiedzionymi nóżkami; wyprosty i prężenia nóg, baletowe ustawianie stóp; zbyt silne napinanie kończyn górnych (widoczne podczas przebierania), zbyt silne zaciskanie piąstek; zbyt łatwe i za częste wpadanie w reakcję lękowe (nadmierny odruch Moro); Dzieci z problemami neurologicznymi nie lubią leżeć na brzuchu. Wcześnie uchwycone zaburzenia oraz zastosowanie odpowiedniej terapii dają szansę na ich skorygowanie lub zminimalizowanie. Aby pomagać najpierw trzeba rozpoznać problem i dążyć do takiego wspomagania dziecka, by mogło ono jak najlepiej funkcjonować. CO POTRAFI DZIECKO: Pod koniec 1. miesiąca życia? położony na plecach trzyma główkę na boku, raz w jedną, raz w drugą stronę; położony na brzuszku, niepewnie unosi główkę; rączki są zaciśnięte w piąstki; brany na ręce uspokaja się; próbuje zatrzymywać wzrok na twarzach pochylających się nad nim opiekunów; zaczyna głużyć, czyli wydawać dźwięki inne niż krzyk i płacz. Pod koniec 2. miesiąca życia? w pozycji na brzuszku unosi główkę wyżej i przekręcając z boku na bok na krótką chwilę utrzymuje ją pośrodku ciała; leżąc na plecach podąża wzrokiem za Waszą twarzą z jednej strony za drugą; łączy rączki (coraz bardziej otwarte) unosząc jednocześnie nóżki; reaguje na głośny dźwięk lub hałas; odpowiada uśmiechem na uśmiech. Pod koniec 3. miesiąca życia? na brzuchu, stabilnie opiera się na przedramionach i unosi główkę, potrafi ją utrzymać w linii środka ciała bez pochyleń, swobodnie obracać w obie strony; na plecach bawi się rączkami, obserwuje je i wkłada do buzi, rączki są wtedy otwarte, nóżki uniesione; zaczyna podążać wzrokiem za zabawką, szczególnie w kolorze czerwonym; potrafi utrzymać na chwilę zabawkę włożoną do rączki; z zainteresowaniem obserwuje twarze dorosłych; żywo reaguje na Wasze głosy; kiedy jest wesoły, wydaje coraz więcej dźwięków. Pod koniec 4. miesiąca życia? leżąc na brzuszku, pewnie opiera się na przedramionach, głowę utrzymuje już wysoko i długo, próbuje przenosić ciężar ciała na jedną stronę; leżąc na plecach, wyciąga rączki do zabawki, i podaną z boku potrafi złapać samodzielnie, towarzyszy temu uniesienie nóżek; obraca się na boki; wydaje coraz więcej dźwięków, pojawiają się okrzyki radości. Pod koniec 5. miesiąca życia? kiedy leży na brzuchu, zaczyna tzw. „pływanie” (energicznie prostuje i zgina rączki i nóżki); również na brzuchu potrafi przenieść ciężar ciała raz na jedną raz na druga stronę, żeby drugą rączką uchwycić zabawkę; na plecach wyciąga ręce do zabawki i samodzielnie ją chwyta pośrodku ciała; poszukuje źródła dźwięku odwracając główkę; rozróżnia ton serdeczny od surowego. Pod koniec 6. miesiąca życia? odwraca się z pleców na brzuszek; na brzuchu opiera się na wyprostowanych ramionach, otwarte są dłonie, a brzuch uniesiony; precyzyjnie chwyta i manipuluje zabawką, przekłada ją z rączki do rączki; zaczyna odróżniać osoby znajome od obcych; gaworzy wypowiadając łańcuchy sylab: mamama, papapa, bababa, nanana. Mogą występować odchylenia od normy ok. 1 miesiąc. Jest to zjawisko fizjologiczne. Przygotowano w oparciu o: Wczesna interwencja i wspomaganie rozwoju małego dziecka, pod red. B. Cytowskiej i B. Winczury, Kraków 2006 Murkoff Heidi, Eisenberg Arlene, B.S.N Hathaway Sandee Pierwszy rok życia dziecka, Opracowane przez http://pracownialobus.pl/

środa, 4 stycznia 2023

Zabawy dziecka z autyzmem

Zabawa odgrywa istotną rolę w życiu każdego dziecka: rozwija, edukuje, pozwala na nabywanie nowych umiejętności społecznych, komunikację i kontakt z rówieśnikami. Myśląc o zabawie autystycznego dziecka, musimy pamiętać, że podejmowane przez nie stereotypowe czynności nie mogą być traktowane jako właściwa rozwijająca rozrywka. W trosce o nasze dziecko musimy podjąć trud nauczenia je odpowiednich dla niego zabaw.


Stereotypowe zabawy autystycznego dziecka 

Większość autystycznych dzieci spędza czas, wykonując wymyślone przez siebie, stereotypowe, powtarzalne czynności. Układanie piramid z klocków lub różnych niepotrzebnych  przedmiotów, zabawa kręcącymi się bączkami czy wprawianie w rytmiczny ruch samochodziku pozwalają dziecku na pozostanie we własnym, zamkniętym, ale z punktu widzenia dziecka bezpiecznym świecie.
Umożliwiają one uniknięcie niechcianego kontaktu, skupienie się na wykonywaniu czynności w określonym schemacie, który postronnemu obserwatorowi wydawać się może nieładem i bałaganem. Jest to metoda radzenia sobie z niezrozumiałą rzeczywistością, unikania konfrontacji. Dobór przedmiotów do zabawy często bywa dziwaczny, nielogiczny.
Autystyczne dzieci nie używają do zabawy lalek czy pluszaków, wybierają zazwyczaj obiekty mechaniczne. Często używają przy tym rzeczy niezgodnie z ich właściwym przeznaczeniem, np. skrobią łopatką po podłodze czy postukują nią w meble.


Dlaczego dzieci z autyzmem nie bawią się jak inne dzieci?

Podczas zabawy autystyczne dziecko unika kontaktów społecznych oraz zadań wymagających interakcji z innymi ludźmi. Stara się trzymać na uboczu. Dzieci z autyzmem nie potrafią naśladować innych, mają upośledzoną zdolność rozumieniaemocji innych ludzi oraz braki w zakresie myślenia abstrakcyjnego i wyobraźni. Nie uczą się poprzez naśladownictwo, stąd też umieszczone w standardowej grupie rówieśników nie potrafią przyłączyć się do zabawy i wykonywać tych samych czynności. Trudno im zrozumieć zasady rządzące zabawą, jej reguły oraz wybrać adekwatny rodzaj zachowania. Pamiętajmy, że większość z nich cierpi na tzw. neofobię, co oznacza, że nabywanie nowych umiejętności wiąże się u nich z lękiem, boją się każdej nowej, nieznanej czynności.


Dlaczego trzeba uczyć dzieci się bawić?

Dzieci z autyzmem lubią stałe elementy: tę samą trasę spaceru, ten sam przebieg dnia, ten sam schemat zabawy. Naruszenie wielu klocków, przestawienie zabawek wywołuje często krzyk i histerię. Dziecko jest najspokojniejsze, gdy tkwi zatopione w wybranej przez siebie dziwacznej czynności. Powielanie tego niewłaściwego wzorca zabawy nie prowadzi jednak do niczego dobrego, ustala chorobę na poziomie status quo i na przestrzeni czasu nie pozwala na rozwój nowych umiejętności, tym samym pogłębiając zaburzenie. Nauczenie dziecka chorego na autyzm zabawy nie jest łatwe, ma jednak głębokie uzasadnienie. Podczas zabawy najłatwiej jest dziecku pokonać bariery, nauczyć się właściwych form kontaktu i zachowań.

Jakie zabawy są odpowiednie dla autystycznego dziecka?

Nie ma jednego zalecanego rodzaju zabawy, jednego schematu pracy z autystycznym dzieckiem. Termin „autyzm” obejmuje szerokie spektrum zaburzeń o różnym nasileniu i różnej symptomatologii. Praca rodziców z dzieckiem autystycznym powinna być konsultowana z terapeutą, który ustali, jakie aktywności będą dla dziecka najbardziej korzystne, a które nie są zalecane.

Musimy pamiętać, że dzieci autystyczne ze względu na niedoskonałość rozmaitych umiejętności oraz osłabiony układ nerwowy szybko zniechęcają się i męczą. Każda zabawa powinna uwzględniać przerwy, potrzebne dziecku do zregenerowania sił. Pamiętajmy, że dla niego każda podjęta aktywność, współdziałanie w aktywności z dorosłym lub rówieśnikiem są wielkim wysiłkiem i przełamaniem barier.

Jak zacząć naukę zabawy?

Warunkiem niezbędnym przy zabawie z autystycznym dzieckiem jest stworzenie mu bezpiecznego środowiska, w którym będzie czuło się akceptowane i dowartościowane. Nowe elementy wprowadzajmy stopniowo, tak aby dziecko nie czuło się wystraszone lub zagubione. Dzieci cierpiące na autyzm w większości czerpią przyjemność z obcowania z takimi materiałami, jak  woda, piasek, materiały o różnej fakturze. Dla przykładu wspomnę, że jedną z najbardziej lubianych, a zarazem stymulujących zabaw dla autystycznego dziecka jest tzw. jeżyk, a więc tor przeszkód wykorzystujący skrajnie różne materiały: od miękkiego kocyka, mokrego baseniku z wodą, po twardą podłogę. Wykorzystajmy to, planując przebieg zabawy, starajmy się, by była ona aktywna i ciekawa dla dziecka.

Zabawa w naśladowanie czynności (dziecko powtarza po rodzicu, udajemy, że wykonujemy jakąś czynność) nie tylko jest dla dziecka interesująca, ale pozwala mu rozwijać umiejętność naśladownictwa. Pozwólmy mu odkryć radość tworzenia. Wspólne wykonywanie prac plastycznych, lepienie z gliny czy modeliny to nie tylko okazja do stworzenia małego dzieła sztuki, lecz także przede wszystkim szansa na otworzenie dziecka na świat. Często możliwość radosnej zabawy w wodzie, lepienia czy malowania pędzlem wyzwala w dziecku tłumione dotąd emocje, stanowi okazję do swobodnej wypowiedzi. Nauczmy dziecko doceniać radość płynącą z dźwięków, wspólnego słuchania muzyki i tworzenia. Nawet zabawa „powtórz odpowiednią ilość dźwięków” czy odtwarzanie z taśmy różnych odgłosów mogą być dla dziecka wartościową formą terapii.
Pamiętaj: im więcej wiesz o autyzmie, tym łatwiej ci będzie dobrać i wprowadzić w życie zabawy, które rozwijają i rehabilitują twoje dziecko.





Bibliografia

  • Moor J., Śmiech, zabawa i nauka z dziećmi o profilu autystycznym, Cyklady, Warszawa 2006, ISBN 83-60279-06-3
  • Danielewicz D., Pisula E., Wybrane formy terapii i rehabilitacji osób z autyzmem, Impuls, Kraków 2008, ISBN 978-83-7308-586-2
  • Błeszyński J., Wspomaganie rozwoju osób z autyzmem, Impuls, Kraków 2004, ISBN 83-7308-349-9
  • Maurice C., Modele zachowań oraz współpraca z dziećmi autystycznymi, Twigger, Warszawa 2002, ISBN 83-88904-20-5
źródło: Portal ABC Zdrowie

Typowe zachowanie czy autyzm?

Nie zawsze łatwo jest odróżnić autyzm od innych problemów behawioralnych, np. silnej nieśmiałości. Dzieje się tak dlatego, że granica między nimi jest cienka, a niektóre wzorce zachowań - prawie identyczne. Jak rozpoznać, że dziecko jest autystyczne? Jak więc odróżnić typowe zachowanie malucha od przejawów autyzmu? Wszystkie wymienione objawy mogą mieć swoje źródło w zaburzeniach ze spektrum autyzm, ale i w innych problemach zdrowotnych dziecka. Dotyczy to np. opóźnień w rozwoju mowy, które zdaniem pediatrów są częste i w większości mają zupełnie inne podłoże. Według Amerykańskiej Akademii Pediatrii (APA) opóźnienia mowy i rozwoju są niezwykle powszechne, a opóźnienia językowe — najczęstsza forma opóźnień rozwojowych — dotykają jedno na pięć dzieci. Dlatego lekarze podkreślają, że jeśli dziecko nie zaczyna mówić w tym samym czasie co jego rówieśnicy, nie musi to od razu oznaczać, że ma autyzm. Podobnie jest z innymi objawami - problemami w komunikacji czy interakcją. Czasem chodzi o charakter dziecka lub sposób jego wychowania. Każdy z nas jest inny i nawet wśród kilkulatków zdarzają się samotnicy lub introwertycy, którym trudniej nawiązywać kontakt z otoczeniem. Autystyczne i nieautystyczne nieśmiałe dzieci mogą unikać nawiązywania kontaktu wzrokowego, ale to drugie po pewnym czasie obserwacji, ośmiela się i idzie np. do piaskownicy z innymi dziećmi. Jego nieśmiałość i upodobanie do zabawy w pojedynkę (malec nie podchodzi, ale obserwuje kolegów) z biegiem czasu mija i w końcu dziecko stają się bardziej przyjazne i chętniej wchodzi w interakcje z innymi. Dziecko z zaburzeniami ze spektrum autyzmu często jest cały czas obojętne. Bez względu na to, ile czasu z nimi spędzasz, nadal unika kontaktu wzrokowego, nawet z rodzicami. 7 sygnałów, że twoje dziecko NIE jest autystyczne Jeśli niepokoi cię zachowania dziecka, przyjrzyj się tym 7 sygnałom wymienianym przez ekspertów, które wskazują, że twoje dziecko nie jest autystykiem. Pamiętaj jednak, że prawidłowa i ostateczna diagnoza należy nie do ciebie, lecz do lekarza. Dziecko umie zbudować zdania składające się z 4-5 słów. Rozumie instrukcje i większość poleceń. Naśladuje rodziców lub inne dzieci. Kategoryzuje obiekty na podstawie kolorów i kształtów. Okazuje emocje i potrafi rozstać się z rodzicami. Kopie piłkę, biega, skacze i umie wchodzić po schodach. Bawi się w odtwarzanie ról - jest strażakiem z bajki, nauczycielką, mamą itd. Jeśli twoje dziecko wykonuje powyższe czynności i zachowuje się w ten sposób, nie musisz się martwić. Ale jeśli coś cię niepokoi, porozmawiaj o tym z lekarzem. Szybka diagnoza w przypadku zaburzeń ze spektrum autyzmu, to szansa na lepszą i skuteczniejszą terapię. żródło: https://www.mjakmama24.pl/

wtorek, 7 sierpnia 2018

Niepokojące objawy w wieku przedszkolnym

Brak interakcji społecznych oraz zachowań komunikacyjnych Opóźnienie mowy (mowa bełkotliwa lub mniej niż dziesięć słów w wieku 2 lat) Regres lub utrata użycia mowy Mowa (jeśli występuje): mogą obejmować nietypowe objawy: dziwna wokalizacja dziwne lub mieszana intonacja Częste powtarzanie słów i zestawów fraz (“echolalia”) odniesienie do siebie po imieniu lub “ty” lub “on / ona” po przekroczeniu wieku 3 lat Nieobecne lub opóźnione reagowanie na własne imię, mimo normalnego słuchu Mniejsza lub brak wrażliwości na cudze twarze wyrazu i uczucia Mniejsza lub brak świadomości przestrzeni osobistej, lub wyjątkowo nietolerancyjny osób wchodzacych na ich osobistą przestrzeń Mniejszy lub nieobecny interes społeczny, w innych, w tym dzieci w jego / jej wieku własnych – może odrzucić innych, jeśli interesujemy się innymi dziecmi, może zwracać się do innych w niewłaściwy sposób, zdaje się być agresywny lub uciążliwy Mniejsze lub nieobecne naśladowanie działań innych ludzi Mniejsza lub brak inicjacji społecznej z innymi Mniejszy lub brak wykorzystania gestów i mimiki twarzy do komunikacji Ograniczone i słabo zintegrowane gesty, mimika, orientacja ciała, kontakt wzrokowy Mniejsza lub brak wyobraźni i różnorodności w grach i zabawach Nietypowe lub ograniczone zainteresowania i / lub sztywne i powtarzalne zachowania Powtarzające się “stereotypowe” ruchy, takie jak machanie ręką, kołysanie ciała stojąc, kręcenie się Monotonne lub stereotypowe zabawy, na przykład otwieranie i zamykanie drzwi Nadmierny nacisk na własny plan dnia Ekstremalna reakcja emocjonalna na zmianę lub nowe sytuacje, naleganie na rzeczy “takie same” Nad lub podreaktywność na bodźce zmysłowe, na przykład materiały, dźwięki, zapachy Nadmierna reakcja na smak, zapach, konsystencję lub wygląd żywności zródło: http://www.poradnikautystyczny.pl/

Niepokojące objawy w wieku niemowlęcym

Pierwszym sygnałem, że rozwój dziecka nie przebiega prawidłowo może być częsty, nadmierny płacz, duży niepokój niemowlęcia, nadmierne reakcje lękowe podczas codziennych czynności wykonywanych przy dziecku (tzw. odruch Moro), trudności z zasypianiem, ze snem, czy problemy z karmieniem dziecka (dziecko pręży się, denerwuje, nie potrafi chwycić brodawki/smoczka lub skoordynować ssania z połykaniem – jest zbyt pobudzone, by zaspokoić swój głód). Niepokoić rodziców powinny również dzieci zbyt spokojne, jakby niemające ochoty jeść, (nie mają odruchu ssania, karmienie zajmuje zbyt wiele czasu), nie interesują się ludzką twarzą, nie wodzą wzrokiem za zabawką. Kiedy do neurologa???? Jeśli widzisz u swojego dziecka takie zachowania: utrzymujące się asymetryczne ułożenie w jedną stronę; zachowania sugerujące większą swobodę ruchów jednej rączki, czy nóżki do przeciwnej; prężenia ciała i odginanie głowy do tyłu; zbyt duża wiotkość ciała, rozstęp mięśni brzucha; słaby lub całkowity brak wodzenia wzrokiem za zabawką po 3-miesiącu życia; brak unoszenia głowy nad podłoże po 1-miesiącu życia; słabe lub brak podpierania się na przedramionach po 3-miesiącu; otwarte usta, trudności z karmieniem, połykaniem pokarmu; obfite ulewanie po posiłkach; intensywne kolki brzuszne; nadwrażliwość, niepokój, małe zapotrzebowanie na sen; drżenia bródki, kończyn; drgawki, bezdechy, wyłączanie świadomości. leżenie z bardzo szeroko odwiedzionymi nóżkami; wyprosty i prężenia nóg, baletowe ustawianie stóp; zbyt silne napinanie kończyn górnych (widoczne podczas przebierania), zbyt silne zaciskanie piąstek; zbyt łatwe i za częste wpadanie w reakcję lękowe (nadmierny odruch Moro); Dzieci z problemami neurologicznymi nie lubią leżeć na brzuchu. Wcześnie uchwycone zaburzenia oraz zastosowanie odpowiedniej terapii dają szansę na ich skorygowanie lub zminimalizowanie. Aby pomagać najpierw trzeba rozpoznać problem i dążyć do takiego wspomagania dziecka, by mogło ono jak najlepiej funkcjonować. CO POTRAFI DZIECKO: Pod koniec 1. miesiąca życia? położony na plecach trzyma główkę na boku, raz w jedną, raz w drugą stronę; położony na brzuszku, niepewnie unosi główkę; rączki są zaciśnięte w piąstki; brany na ręce uspokaja się; próbuje zatrzymywać wzrok na twarzach pochylających się nad nim opiekunów; zaczyna głużyć, czyli wydawać dźwięki inne niż krzyk i płacz. Pod koniec 2. miesiąca życia? w pozycji na brzuszku unosi główkę wyżej i przekręcając z boku na bok na krótką chwilę utrzymuje ją pośrodku ciała; leżąc na plecach podąża wzrokiem za Waszą twarzą z jednej strony za drugą; łączy rączki (coraz bardziej otwarte) unosząc jednocześnie nóżki; reaguje na głośny dźwięk lub hałas; odpowiada uśmiechem na uśmiech. Pod koniec 3. miesiąca życia? na brzuchu, stabilnie opiera się na przedramionach i unosi główkę, potrafi ją utrzymać w linii środka ciała bez pochyleń, swobodnie obracać w obie strony; na plecach bawi się rączkami, obserwuje je i wkłada do buzi, rączki są wtedy otwarte, nóżki uniesione; zaczyna podążać wzrokiem za zabawką, szczególnie w kolorze czerwonym; potrafi utrzymać na chwilę zabawkę włożoną do rączki; z zainteresowaniem obserwuje twarze dorosłych; żywo reaguje na Wasze głosy; kiedy jest wesoły, wydaje coraz więcej dźwięków. Pod koniec 4. miesiąca życia? leżąc na brzuszku, pewnie opiera się na przedramionach, głowę utrzymuje już wysoko i długo, próbuje przenosić ciężar ciała na jedną stronę; leżąc na plecach, wyciąga rączki do zabawki, i podaną z boku potrafi złapać samodzielnie, towarzyszy temu uniesienie nóżek; obraca się na boki; wydaje coraz więcej dźwięków, pojawiają się okrzyki radości. Pod koniec 5. miesiąca życia? kiedy leży na brzuchu, zaczyna tzw. „pływanie” (energicznie prostuje i zgina rączki i nóżki); również na brzuchu potrafi przenieść ciężar ciała raz na jedną raz na druga stronę, żeby drugą rączką uchwycić zabawkę; na plecach wyciąga ręce do zabawki i samodzielnie ją chwyta pośrodku ciała; poszukuje źródła dźwięku odwracając główkę; rozróżnia ton serdeczny od surowego. Pod koniec 6. miesiąca życia? odwraca się z pleców na brzuszek; na brzuchu opiera się na wyprostowanych ramionach, otwarte są dłonie, a brzuch uniesiony; precyzyjnie chwyta i manipuluje zabawką, przekłada ją z rączki do rączki; zaczyna odróżniać osoby znajome od obcych; gaworzy wypowiadając łańcuchy sylab: mamama, papapa, bababa, nanana. Mogą występować odchylenia od normy ok. 1 miesiąc. Jest to zjawisko fizjologiczne. Przygotowano w oparciu o: Wczesna interwencja i wspomaganie rozwoju małego dziecka, pod red. B. Cytowskiej i B. Winczury, Kraków 2006 Murkoff Heidi, Eisenberg Arlene, B.S.N Hathaway Sandee Pierwszy rok życia dziecka, Opracowane przez http://pracownialobus.pl/

Agresja u dzieci jak interpretować.

Zachowania nazywane agresywnymi – m.in. bicie, gryzienie, wywoływanie konfliktów, wyśmiewanie, przezywanie, obmawianie siebie nawzajem, któr...